Tłumaczenie trzech artykułów opublikowanych w 1998 roku po śmierci Ma Yue Lianga w T’AI CHI The International Magazine of T’ai Chi Ch’uan:
1. Li Li Qun, Wspomnienie Ma Yue Lianga, T’AI CHI, Vol. 22 No. 5, Październik, 1998
2. Marvin Smalheiser, Legendarny stylista Wu Taiji Quan – Ma Yue Liang (1901-1998), T’AI CHI Vol.22, No.2, Kwiecień, 1998
3. Gerald A. Sharp, „Nigdy się nie zatrzymuj”, credo Ma Yue Lianga, T’AI CHI Vol.22, No.2, Kwiecień, 1998
* * *
1
Wspomnienie Ma Yue Lianga
Li Li Qun
Ma Yue Liang był słynnym wielkim mistrzem stylu Wu Taiji Quan, w którym miał ponad 80 lat doświadczenia. Był reprezentantem drugiego pokolenia stylu Wu, po założycielu stylu mistrzu Wu Jian Quanie. Poniższy tekst jest upamiętnieniem, napisanym przez Dr Li Li Quna, jego długoterminowego ucznia.
Ma Yue Liang (1901-1998) odszedł 23 marca. Wszystkim adeptom Taiji będzie brakować takiego doświadczonego artysty sztuk walk oraz szanowanego seniora. Był uważany za encyklopedię i skarb wiedzy sztuk walki. Dowiadując się o jego życiu i sposobie w jaki nauczał Taiji możemy otrzymać ogromną korzyść i zachętę do praktyki.
Jestem uczniem mistrza Ma i przez 18 lat służyłem jako generalny sekretarz Jian Chuan T’ai Chi Ch’uan Association, będące pod jego dyrekcją. Ponieważ pracowałem z nim przez tak długi okres, to mogę powiedzieć, że dobrze go rozumiem.
Wczesne lata, początki szkolenia w sztukach walki, droga lekarska
Rodzina Ma pochodzi z Mandżurii. Niemniej jednak, on sam urodził się w Beijing. W Mandżuri jest zwyczaj dla każdego pokolenia posiadania unikalnego ostatniego nazwiska, zamiast przyjmowania nazwiska ojca. Z tego powodu, mimo, że ojciec mistrza Ma nazywał się Huai Zai, to on sam nazywa się Ma. Nosił też przydomek Song You.
Mistrz Ma dorastał, żyjąc w dużej posiadłości ze swoją liczną rodziną, w której skład wchodziło 11-stu wujków ze strony ojca. Praktykował sztuki walki od bardzo wczesnego wieku i był nauczany przez elitarną klasę wojowników.
Huei Hsing Wu, jego piąty wujek, był wysokiej rangi oficerem Tajnych Służb Mandżurii. To on i jego ochroniarze zostali nauczycielami Ma. Wśród nich byli: słynny Song Man Lun i Ran You (ojciec Wu Jian Quana). Wszyscy ci ludzie nauczali w domu jego wujka.
Jednakże, gdy miał 15 lat musiał przestać chodzić do szkoły ze względu na zamieszki, będące następstwem Chińskiej Rewolucji, która rozpoczęła się w 1912. W wieku 18 lat rozpoczął pracę w słynnym English Xia He Hospital w Peking.
W tamtym czasie, pewna angielska kobieta, pani Macoy była dyrektorem Sali Badań w tym szpitalu. Zauważyła jak bardzo pracowity był, w tym co robił i spytała czy chodził do szkoły średniej. Odpowiedział, że chodził tylko do gimnazjum. Niewzruszona, zapytała, czy chciałby pójść do colleg’u. Odpowiedział, że tak i tak też uczynił. Z jej finansową pomocą uczęszczał do Medical School of Xia He. Po 4 latach studiów, ukończył tę szkołę i został hematologiem.
W 1930, Yian Fu Ching, dyrektor Szkoły Medycznej w Szanghaju zaprosił Ma i 30 innych lekarzy, aby stworzyli Szkołę Medyczną Tzong San. W tym czasie, Ma nauczał również w Czerwonym Krzyżu w Szanghaju i służył jako hematolog w szpitalach w Szanghaju i Tzong De.
Tongbei Quan (通背拳), główny styl, który przez ponad dekadę praktykował Ma Yue Liang,
zanim poświęcił się Taiji Quan
Spotkanie i pojedynki z Wu Jian Quanem
W młodości mistrz Ma był bardzo zaangażowany i zainteresowany sztukami walki i ciągle poszukiwał słynnych nauczycieli. Był również bardzo rywalizacyjny. Pewnego razu, gdy spotkał słynnego nauczyciela Wu Jian Quana, to wyzwał go na pojedynek. Przegrał. Nie poddając się, młody Ma wrócił do swojego nauczyciela, aby nauczyć się więcej, tak aby móc ponownie wyzwać Wu Jian Quana. Znów, przegrał. Wciąż zdeterminowany, by wygrać, ponownie powrócił do treningów ze swoim nauczycielem. Jednak, to nie pomogło. Gdy wyzwał Wu Jian Quana trzeci raz, ponownie przegrał.
Ostatecznie, w wieku 20 lat, został zaakceptowany przez Wu Jian Quana jako jego uczeń. Później, został również zięciem Wu Jian Quana, żeniąc się z córką mistrza Wu, Wu Ying Hua (1907-1996). Od tego czasu, mistrz Ma został reprezentantem stylu Wu Taiji.
Tancerka Sophia Delza (1903-1996)
Łączył swą wiedzę medyczną z Taiji i uczył jak praktykować, by mieć dobre zdrowie. To są korzenie filozofii stylu Wu dotyczące zdrowia. Pewna tancerka Sophia Delza podczas swych tańców uszkodziła sobie plecy. Gdy odwiedzała Szanghaj, to szukała kogoś, kto mógłby jej pomóc. Ludzie skierowali ją do Ma.
Z początku była oporna i niedowierzająca jak mistrz Ma mógłby jej pomóc przy pomocy samych rąk. Ma użył Qigongu, akupresury i pewnych sekretnych chińskich technik. Po kilku tygodniach terapii, doświadczyła zadziwiających rezultatów. Ból jej pleców zniknął. Później Sophia zawsze powtarzała ludziom, że chińska medycyna jest cudownym lekarstwem.
Podczas swego leczenia, również uczyła się stylu Wu Taiji i napisała książkę. W ten sposób, po raz pierwszy Taiji zostało zaprezentowane w amerykańskich mediach i pierwszy raz styl Wu przekroczył granicę Chin.
Gdy w Nowym Jorku ustanowiono siedzibę Organizacja Narodów Zjednoczonych, Sophia stworzyła klub Taiji i zaprezentowała to światowym reprezentantom ONZ. Wszyscy byli zaskoczeni i chętni, aby się tego uczyć. Sophia przeszła przemianę z tancerki do specjalistki Taiji. Wkrótce stała się instruktorką Taiji na kilku uniwersytetach. W wieku 84 lat, wciąż praktykowała i uczyła Taiji na całym świecie. Nawet tuż przed swoją śmiercią w czerwcu 1996 wciąż uczyła Taiji w Nowym Jorku.
Link:
Film z lat 70’, ukazujący zajęcia Wu Taiji, prowadzone przez Sophie w jej studio w Nowym Yorku
https://taichivideos.org/sophia-delza-performing-wu-style-tai-chi/
Okupacja Chin przez Japonię (1931-45) i późniejsze lata
W 1941, podczas II Wojny Światowej, Japonia wkroczyła do Chin. Ludność Szanghaju doświadczyła wielu trudności. Sekretarz chińskiej administracji, Tzu Min Yi został uczniem Wu Jian Quana i napisał książkę o stylu Wu Taiji. Zaprosił także mistrza Ma, aby został dyrektorem Departamentu Zdrowia w Nanjing.
Jednakże, Ma nie chciał tego stanowiska ze względu na kooperacje rządu Tzu z Japończykami. Uważał, że gdyby je przyjął, to zdradziłby swój kraj. Tak więc uciekł. Ponieważ wtedy było dużo restrykcji dotyczących podróżowania, to musiał wędrować przez 6 miesięcy i około 2000 kilometrów. Jego wędrówka obejmowała Chu Chiang, Tzang Hsi Fu Chien, Funan, Guang Hsi, Guei Lin i w końcu Chong King.
Od połowy lat 80’tych, mistrz Ma był wysokiej rangi urzędnikiem państwowym w Szanghaju, a później wraz z Fu Zuan Wen’em i Wu Ying Hua został uznany za honorowego członka Chińskiego Stowarzyszenia Sztuk Walki. Ma był również honorowym dyrektorem szkoły Taiji w Niemczech oraz honorowym dyrektorem Stowarzyszenia Sztuk Walki Nowej Zelandii.
Pokaz dla producenta filmowego
W Szanghaju pewien producent filmowy poprosił mistrza Ma o zademonstrowanie formy Taiji. Mistrz Ma pokazał pozycje ‘Złoty Kogut Stoi na Jednej Nodze’ i sześciu ludzi próbowało go przewrócić. Po trzy osoby ustawiły się po lewej i prawej i próbowali pchnąć jego brzuch.
Nagle mistrz zawołał „Huh!” i cała szóstka odbiła się od niego w różne kierunki. Trójka upadła na lewo, a druga trójka na prawo. Wszyscy byli bardzo zdziwieni i komentowali, o tym, jak niezwykłe jest Taiji.
Wystawa rzeź lodowych w Szanghaju
Zimą 1989, Szanghaj był gospodarzem pierwszej wystawy rzeźb z lodu. Mimo, że przybyło na nią wiele osób, to jednak ekstremalne zimno uniemożliwiło przybycie tym o słabym zdrowiu. Pamiętam, że rzeźby nie topniały, ponieważ temperatura była poniżej 20 stopni [ᵒF, czyli poniżej -7 ᵒC].
Tej nocy, wraz ze swoim bratem kung fu, Chien Zao Mao, poszedłem do domu mistrza Ma. Zaprosiliśmy mistrza Ma, by przyłączył się do naszej wyprawy na tę wystawę. Mimo, że jego żona nie chciała go puścić, to mistrz Ma z entuzjazmem zgodził się. W tym czasie miał już 90 lat, ale wciąż miał tę dziecięcą ciekawość i energie. Więc wyszliśmy w trójkę. Mistrz Ma był ubrany jedynie w cienki płaszcz, a wytrzymaliśmy tam 40 minut. Ze względu na zimno, zazwyczaj ludzie mogli wytrzymać na tej wystawie zdecydowanie krócej. Mistrz Ma cieszył się widokiem rzeźb lodowych. Zrobiliśmy mu wtedy kilka zdjęć.
Pchające ręce mistrza Ma, różne wykłady, pokazy, dalsze nauczanie Taiji
Pchające ręce mistrz Ma, jego stylu Wu różniły się od innych. Mógł wyczuć i kontrolować oddech Qi innej osoby, i dzięki używaniu tej zdolności, mógł ich odpychać. Gdy się pchało z nim ręce, to jego przeciwnicy nigdy nie byli w stanie wykryć oddechu jego Qi lub inaczej mówiąc ‘tego, gdzie się znajdował’ (zgodnie z klasyczną teorią Taiji).
W 1984 mistrz Ma i ja nauczaliśmy Taiji i Qigongu podczas spotkania Wspólnoty Starszych Szanghaju (Old Fellowship of Shanghai). Wspólnota Starszych Szanghaju składa się z seniorów z całego kraju, którzy przeszli na emeryturę i żyją w Szanghaju. Studiują różne chińskie dyscypliny sztuki: malarstwo, rysunek, szachy chińskie, muzykę, Taiji i Qigong. Mistrz Ma nauczał tam, aż do swojej śmierci.
Podczas tych zajęć byłem jego asystentem. Podczas jednych zajęć mistrz Ma wykonywał pchające ręce z młodszym studentem. Jego techniki pchających rąk były bardzo zrelaksowane, gładkie i głębokie. Student nie mógł go znaleźć, i przez to jego Qi nie mogła się osadzić. Nie mógł ani pchnąć, ani się wycofać. Tak więc, mistrz Ma mógł jedną ręką odepchnąć go bardzo daleko.
W 1979 zorganizowałem serie wykładów poświęconych Taiji i Qigongowi stylu Wu, podczas których mistrz Ma nauczał ponad 500 osób z Szanghaju. Uczestniczyło w nich wielu sławnych ludzi. Wśród nich byli m.in.: Gu Liuxin, szanowany teoretyk wszystkich styli Taiji, oraz Po Ping Lou, słynna adeptka rodziny Yang.
Wykłady składały się z 12 sesji, które były rozłożone na okres 3 miesięcy. Były to pierwsze po Rewolucji Kulturowej publiczne wykłady w Szanghaju poświęcone Taiji Quan. Podczas jednej z sesji, mistrz Ma omawiał zastosowanie kopnięć w stylu Wu. Poprosił dwóch swoich uczniów na scenę, by móc to zademonstrować. Podczas kopnięć uczniowie przechwytywali jego nogę. Jednakże, nagle mistrz Ma przyciągał do siebie swą nogę, a uczniowie siłą własnego chwytu również byli przyciągani i lądowali daleko za mistrzem Ma. To bardzo rzadko spotykana aplikacja Taiji.
Pewien adept Taiji podszedł do mnie z Sali. Powiedział, że to się dzieje, gdyż w demonstracji biorą udział uczniowie mistrza Ma, którzy mogą udawać. Chciał samemu przetestować mistrza Ma. Pomyślałem, że to może nie być bezpieczne, gdyż mistrz Ma był już wtedy po 80’tce. Jednak, gdy zapytałem go, powiedział, że okej.
Niedowierzający adept złapał za nogę mistrza Ma. Przy użyciu dużego napięcia mięśni i siły starał się podnieść ją do góry. Nagle mistrz Ma lekko przyciągną do siebie nogę, a testujący poleciał do przodu i bezradnie upadł. Wszyscy się cieszyli, że mogli to zobaczyć.
Później, jeden z reporterów zapytał go: „Dlaczego ten młody mężczyzna upadł o wiele gorzej niż pierwszych dwóch uczniów?” Mistrz Ma odpowiedział: „Ponieważ chciał podnieść nogę mocniej, i dlatego gorzej upadł”. Tymi słowami zakończył i bardzo się uśmiechną.
Konkludując, mistrz Ma był świadkiem prawie 100 lat sukcesów i trudności. Przeżył Dynastię Ching, Rewolucje Chińską, napaść Japonii, demokracje Chang Kai-Sheka oraz aktualny okres komunizmu w Chinach. Jednak, w swych końcowych latach był wciąż pełen ekscytacji. Pewnego razu powiedział: „Chcę być zapamiętany jako ‘złoty kogut, stojący na jednej nodze’. Pomimo trudnych czasów, wciąż trwać, lśnić, tak jak cudowność Taiji”.
Urodziny Mistrza w 1997
W 1997, wraz ze 100 innymi uczniami, celebrowaliśmy urodziny mistrza Ma. Była na nich dwójka dzieci, chłopiec i dziewczynka, oboje w wieku 9 lat. Zaśpiewali ‘Happy Birdhday’ zarówno po chińsku oraz po angielsku. Mistrz Ma był taki szczęśliwy, że także dołączył się do piosenki.
W między czasie, jeden z uczniów zrobił duży baner, tak by wszyscy mogli go podpisać. Obecnie wisi on w siedzibie Stowarzyszenia Jian Chuan T’ai Chi w Szanghaju.
W listopadzie 1997, wróciłem z Ameryki i zorganizowałem i poprowadziłem przedstawienie Taiji na nowym stadionie w Szanghaju, który może pomieścić ponad 80 000 ludzi. Wielu uczestników pokazało pchające ręce Taiji stylu Wu, a także miecz i włócznię. Po moim przedstawieniu, mistrz Ma zademonstrował pchające ręce z pięcioma młodymi ludźmi. Z wielką umiejętnością poodpychał ich wszystkich. To było jego ostatnie publiczne przedstawienie. Po przedstawieniu usiedliśmy z mistrzem Ma w wózku i zrobiliśmy przejażdżkę po całym stadionie.
Śmierć mistrza Ma jest wielką stratą dla świata Taiji. Moi uczniowie i ja sam staramy się podążać jego śladem poprzez rozprzestrzenianie Wu Taiji i wspominanie mistrza Ma.
2
Legendarny stylista Wu Taiji Quan – Ma Yue Liang (1901-1998)
Marvin Smalheiser
„W Taiji Quan nie ma żadnej mistyki. To, co jest trudne to wytrwałość.
Dziesięć lat zajęło mi odkrycie mojej Qi, ale trzydzieści lat – nauczenie się, jak z niej korzystać.
Gdy zobaczysz korzyści, nie będziesz chciał przestać.”
W piątek, 13-tego marca, w Chinach zmarł Ma Yue Liang, jeden z najbardziej zrealizowanych mistrzów Taiji Quan tego stulecia. Miał 98 lat.
Od czasu, gdy miał 17 lat był studentem Wu Jian Quana. Ma był wysoce szanowany za swoje zdolności pchających rąk i trwającą całe życie dedykacje Taiji i popularyzację stylu Wu w Chinach i zagranicą.
Nawet w wieku 98 lat był aktywny i pełen czujności, chodząc do parku i ćwicząc pchające ręce ze swoją charakterystyczną miękkością i siłą wewnętrzną. Był uwielbiany za swój łagodny i pełen skromności charakter.
Jego żoną była Wu Ying Hua, córka Wu Jian Quana, która zmarła w kwietniu 1996 w wieku 91 lat. Byli małżeństwem od1930.
Wu Yan Hsia, 68-letnia córka Wu Kong Yi, w rozmowie telefonicznej z Hong Kongu powiedziała, że Ma „był bardzo uprzejmy i dostępny”. Mówiła przy pomocy tłumaczenia swojej córki Dorothy Kwok, że wspomina go jako człowieka pełnego zdrowia i zdolności, „Bardzo dobrego staruszka”.
Ponieważ jej ojciec wyjechał do Hong Kongu w 1948, to pomiędzy 1948 a 1988 rokiem nie miała sposobności spotkania się z Ma. Jednak, gdy go spotkała po latach w 1988, to „nawet jako 88 letni starszy człowiek był bardzo silny”.
Wspomniała, że to bardzo przykre, gdy seniorzy rodziny Taiji odchodzą. „Poświęcili swoje życie rozwojowi Taiji Quan w Chinach i wszędzie indziej. Na całym świecie”.
Dr Wen Zee (80 letni) z Instytutu T’ai Chi w Tucson, Arizona, student Ma od lat 40’ XX wieku, opisał Ma jako: „bardzo łagodnego i spokojnego. Nauczał bardzo delikatnie. Nie używał żadnej siły, choć był w stanie użyć bardzo dużej mocy”.
„Kiedy pchałeś z nim ręce, to było to tak jakbyś nie był w stanie niczego dotknąć. Nie mogłeś nic poczuć. Jego pchające ręce były naprawdę cudowne. Spokojne, scentrowane i bardzo pełne. Kiedy wnikał siłą, to było to bardzo mocne. Jego specjalnością była jego energia i jego zdolności”
Dr Zee, podobnie jak Ma lekarz medycyny powiedział: „nikt nie był w stanie robić tego do czego był zdolny Ma. To naprawdę bardzo smutne”.
Dr Zee, który mieszka w stanach od czterech lat, każdego roku odwiedzał Szanghai, a ostatni raz widział się z Ma w listopadzie. Powiedział, że gdy wszedł do domu Ma, to zobaczył go leżącego w łóżku i nie czującego się dobrze. „Myślał, że ma krwawiące hemoroidy, ale pomyślałem, że to może być coś poważniejszego i poprosiłem jego rodzinę, by zabrali go do szpitala”.
Późnym grudniem Ma przeszedł operację usunięcia raka z okrężnicy. Mimo, że skutkiem operacji były problemy z nerkami, to Ma pomyślnie wydobrzał. Jednak pozostał w szpitalu do swojej śmierci. Nie było do końca wiadomo, czy przyczyną jego śmierci był atak serca, czy jakieś inne powikłanie.
George Xu, nauczyciel sztuk walki, pochodzący z San Francisco powiedział, że w styczniu, podczas swojej niedawnej wizyty w Chinach odwiedzał dom Ma trzy razy i widział go dwukrotnie w szpitalu. Podczas jednej z wizyt w szpitalu potrzebował pomóc Ma podnieść się z łóżka i zdziwił się jego niezwykłym dotykiem. „Gdy tylko go dotknąłem, to poczułem, że jest całkowicie inny niż pozostali ludzie. Kiedy go dotknąłem, to nie czułem żadnego nacisku, gdy się na mnie opierał. Był w stanie doskonale dopasować się do mojej energii, balansując jak waga. Większość ludzi nie potrafi tak doskonale dopasować nacisk dotyku. Bez jego świadomej uwagi, jego ciało automatycznie dopasowywało się do punktu kontaktu. Okolice jego barku były jak mleko sojowe. Nie było tam nic z oporu czy ciężkości.”
Xu powiedział, że Ma słyną ze swojego Zhong Ding, inaczej mówiąc utrzymywania centrum równowagi. Powiedział, że nawet w wieku 98 lat, Ma wciąż praktykował zarówno formę i pchające ręce. „Znajdzie twoją słabość i nie pozwoli ci z niej wyjść. Kiedy pcha, to nie jest to pojedyncze pchnięcie i zatrzymanie, lecz ciągłe płynięcie siły jin”.
Po rozmowie z najmłodszym synem Ma, Ma Gong Ling’iem, Xu powiedział, że syn jest przekonany, że dobre zdrowie i długie życie jego ojca w dużym stopniu było rezultatem ciągłych ćwiczeń. Jego córka powiedziała, że Ma w listopadzie wciąż jeszcze ćwiczył pchające ręce w parku.
Syn pokazał Xu rodzinne zdjęcia Ma. Dało się zobaczyć, że Ma nigdy nie nosił typowego uniformu wushu. Syn dodał, że tato nigdy nie miał takiego uniformu. Zachowywał się jak zwyczajna osoba i był bardzo skromny. Xu relacjonował, że zapytał syna o to, jaki był sekret osiągnięć Ma. Syn wspomniał, że Ma mówił o pięciu kluczowych słowach:
1. Lekkość. Bycie lekkim prowadzi do zwiększenia sensytywności, wyczuwania przeciwnika i czynienia go bardziej ociężałym. Ten kto potrafi być „lżejszy” ma przewagę, tak długo jak lekkość się nie zapada. Lekkość Ma była na szczycie, na zewnętrznych warstwach ciała. Xu powiedział: „Wewnątrz Ma był silny jak metal. Dół jego ciała był ciężki, a góra lekka. Przód był lekki, a tył ciężki. To nie tak, że wszędzie był lekki.”
2. Powolność. Wykonywanie formy powoli rozwija stabilność i Zhong Ding. Pomaga także lepiej zrozumieć siebie i sprawdzić swoje problemy. Czyni ciebie bardziej gruntownym i nie tracisz mocy.
3. Cisza. Niezbędnym jest bycie skoncentrowanym i zachowywanie mocy, aby poczuć co robi energia.
4. Rzeczywistość. Gdy robisz formę musisz być realistyczny. „Mój ojciec nigdy nie wierzył w pustą siłę czy fantazje” – powiedział syn Ma. „Musisz wykonywać formę w prawdziwy sposób, tak jak pchasz rękoma lub walczysz, z mocą i realnością.”
5. Kontynuacja. Praktyka musi być ciągła. Zarówno w formie oraz w pchających rękach musi być ciągłość i kontynuacja.
Xu powiedział, że istnieje pięć poziomów pchających rąk a Ma był uważany za kogoś na najwyższym poziomie. „Nie dało się nigdy odnaleźć jego centrum, więc nie można było go pokonać. Miał bardzo silną, solidną pozycje, jak metalowy słup wbity w ziemię. Równolegle był bardzo wyślizgujący się. Gdy naparłeś na niego, mógł się wewnątrz obrócić, uniemożliwiając ci trafienie w jego centrum. Broniła go jego wewnętrzna siła.”
Ma urodził się jesienią 1901 w Beijing, a zaczął studiować z Wu Jian Quanem w 1917. W 1930 przeprowadził się do Szanghaju i tego samego roku poślubił córkę Wu Jian Quana, Wu Ying Hua. Wu Jian Quan przeprowadził się tam w 1928, aby rozprzestrzenić sztukę na południu Chin.
Stowarzyszenie Wu Chian Chuan T’ai Chi zostało założone w Szanghaju w 1932, ale w 1940 musiało zawiesić działalność. Wznowiło ją dopiero w 1980 z Ma jako duchowym centrum. Jest uznawany za kontynuatora pracy Wu Jian Quana w Chinach, mimo trudności związanych z II Wojną Światową i wczesnymi latami komunistycznych rządów.
Ma i jego rodzinie zabroniono nauczać podczas Rewolucji Kulturowej i był pod nadzorem policyjnym. Nauki musiały być przekazywane sekretnie.
Jednak w późniejszych latach jego zdolności i charakter były szeroko uznawane i doceniane. Uznano go za jednego ze 100 Skarbów Sztuk Walki w Chinach. Otrzymał też wiele innych honorów. Jego uczniowie uczą w Chinach i w wielu krajach na całym świecie.
3
„Nigdy się nie zatrzymuj”, credo Ma Yue Lianga
Gerald A. Sharp
Mistrz Ma wykonuje technikę Ręce Chmury na Geraldzie
Przedstawiono mnie Ma Yue Liangowi latem 1990 roku w Szanghaju. Zostałem poproszony o zademonstrowanie wolnej formy, której się nauczyłem.
Ciepłe szanghajskie letnie wieczorne powietrze dziwnie przeszło dreszczem po moim kręgosłupie, gdy poproszono mnie – młodego student stylu Wu, zaznajomionego z wolną formą od zaledwie 2 lat – bym zademonstrował formę przed czołowymi przedstawicielami stylu rodziny Wu.
Gdy to zrobiłem, Ma naniósł trochę korekt i pokazał na mnie kilka aplikacji tej formy, co mnie olśniło i wyrwało z butów. Obracał mną w każdy możliwy sposób, ale luźno. Wtedy, ku mojemu zaskoczeniu, zademonstrował wolną formę, a następnie, bez zatrzymywania się, szybką. Byłem pod wrażeniem jego wytrzymałością i siłą, jak na osobę w wieku 90 lat.
Przez następne 8 tygodni, wraz z Kang Lan Xi (jej chińskie imię), szwajcarską uczennicą, będącą profesorem studiów chińskich w Szwajcarii, uczyliśmy się szybkiej formy z Ma. Zrozumiałem, jak szybka forma była całkowicie odmienna od wolnej, którą znałem wcześniej.
Poza tym, że była inną formą, to według Ma, kładła nacisk na zupełnie odmienne zasady niż wolna forma. Na przykład, zamiast skoncentrowania na zasadzie powolności, to szybka forma podkreśla zasadę energii, działającej jak wirówka lub – inaczej mówiąc – w sposób odśrodkowy. Innymi słowy, adept mam możliwość nagłego zwrotu, podobnie jak kręcąca się wirówka. Również, od pierwszego ruchu energia adepta zasila kolejny ruch, ale ciągle podłączona jest do centrum lub osi wirującej praktykującego.
Ma Yue Liang z żoną Wu Ying Hua w swoim pokoju.
Ponieważ Wu Ying Hua była również mistrzynią Taiji, to zapewne poprawia męża 🙂 😉
Było dla mnie bardzo ekscytujące móc spotkać i trenować z taką legendą w jego własnym pokoju w Szanghaju. W miejscu, gdzie tylko wewnętrzni uczniowie mogli odwiedzić lub trenować z Ma. Jednakże, w tym samym pokoju, w którym spotkałem Ma, później zobaczyłem jego ołtarz, świadczący o odejściu jednego z największych ludzi w sztukach walki, których mogłem poznać w swoim życiu.
W tym czasie, również ćwiczyłem pchające ręce z Ma. Przez lata mojego ciągłego treningu z Ma, to było rutyną, że zawsze ćwiczyliśmy pchające ręce po przeglądzie lub nauce formy. Ma kochał pchające ręce. Jak czas pokazuje, w moim początkowo opornym, wolnym przyswajaniu jego nauk, pchające ręce były ekstremalnie ważne dla Ma.